Temat jest
najważniejszy
Nie jest sztuką
wydać majątek na dekoracje ślubu i wesela. Oczywiście takie jednorazowe
szaleństwo bardzo łatwo jest uzasadnić…w końcu to jedyny taki dzień w życiu…… w
końcu plastik wszystko przyjmie……w końcu koleżanka wydała więcej…w końcu
narzeczony szybko zapomni i wybaczy.
Ale można też
inaczej. Trzeba tylko mieć pomysł.
Zaczynając myśleć o
swoim wymarzonym weselu zacznij od tego jaka Ty jesteś? Romantyczna czy
zwariowana? Uwielbiasz retro czy pociąga cię nowoczesny miejski styl?
Jesteś nieśmiała czy tez twoja osobowość krzyczy zanim jeszcze ty zdążysz
cokolwiek powiedzieć?
Po co ta cała
zabawa? Po to żeby Twój dzień był naprawdę Twój, żebyś w sukience czuła się jak
w drugiej skórze, żebyś przez cały dzień nie marzyła tylko o tym, żeby zdjąć te
ciężkie, ciasne cholerstwo, głowę pokrytą tonami lakieru włożyć pod kran, a z
twarzy zdrapać jak najszybciej potrójną warstwę tapety, w której bez problemu
mogłabyś nurkować, skakać ze spadochronem i zwiedzać kratery aktywnych
wulkanów. Żeby sala weselna nie sprawiała, że poczujesz się jakbyś miała zaraz
zacząć wymiotować tęczą a klasyki zapuszczane przez DJ w stylu: „jesteś
szalona” nie doprowadzały cię ataków zażenowania i chowania się w toalecie
przed wujkami próbującymi cię porwać do tańca.
Myślisz że tobie to
nie grozi? A więc pobudka kochana, jeśli zostawisz swój ślub „samemu sobie” to
masz to gwarantowane.
Recepta jest jedna.
Znajdź jeden temat, jedną myśl, inspirację i dopasuj do niej całą oprawę
ślubną.
To nie musi, ani
nawet nie może być nic skomplikowanego. To musi być konkret. Co na przykład?
Lubisz piwonie i
ślub masz w lipcu? Świetnie masz już temat. Dobierz sukienkę raczej
romantyczną, koronkową, zwiewną. Fryzura jak będzie pasować to delikatne
upięcie, sprawiające wrażenie ułożonego naprędce. Wykorzystaj motyw
pudrowego różu na zaproszeniu, winietkach i menu. Jeśli sala weselna gwarantuje
ci w cenie kwiaty poproś, żeby były to właśnie piwonie. Jeśli jest na nie sezon
nie powinni robić problemów. Sala nie zapewni dekoracji waszego stołu?
Proponuję wycieczkę do babć i cioć i przeszukanie ich komód z serwisami. Na
Waszym stole możesz ustawić szklane lub kryształowe karafki, wazoniki w różnych
wielkościach i kształtach. Do każdego włóż 1-3 kwiaty. Cała kompozycja będzie
wyglądała bardzo efektownie. W kościele, jeśli nie chcesz wydawać majątku
zorganizuj sobie chociaż dekorację drogi do ołtarza. Jeden piękny kwiat przy
każdej ławce w zupełności wystarczy by oddać klimat całego wydarzenia. Samochód?
Dekoracja klamek to akcent na który na pewno cię stać. Możesz wykorzystać
koronki i wstążki w różnych odcieniach pudrowego różu i bieli. Pogrupuj je po
kilka sztuk i przyczep do malutkich przyssawek, które przyczepione do szyby
pozostaną niewidoczne. Wstążki będą urokliwie powiewać na wietrze a przyssawki
sprawią że wstążki dojadą na miejsce. Został jeszcze ślubny bukiet – oczywiście
z piwonii! Kilka naście tych pięknych kwiatów zrobi niesamowity efekt. Florysta
może zrobić wszystkie w jednym kolorze
ale równie pięknie wyglądają bukiety w modnym ostatnio ombre – czyli w różnych
odcieniach, w tym przypadku rożu i ecru.
Powodzenia! I baw
się dobrze…bo dni równie ważnych jest jeszcze tak naprawdę wiele przed Tobą ale
okazji by pokazać się całemu
światu właśnie tak jak ty chcesz…trochę mniej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz